Spacerując po parku w taki piękny, listopadowy dzień dźwięczy mi w głowie piosenka Andrzeja Rybińskiego. Zastanawiam się, czy jeszcze zbiera się spadające liście.
Moja stylizacja jest dziś spójna z krajobrazem. Granatowa sukienka ma drobny wzór jesiennych kwiatów. Ozdobiłam ją dużym, złotym wisiorem, zestawiając z miękkim kaszmirowym płaszczem i zamszowymi kozakami, w kolorze zawsze modnego camelu. Dla kontrastu wybrałam, bardzo pojemną, przykuwającą uwagę, bordową torbę z miękkiej skóry. Przy takiej pogodzie, oczywiście nie mogło zabraknąć także okularów.
Płaszcz – Blukey Kozaki – Hammer Sukienka – Oui Torba – Eva Minge Biżuteria – Caroline Biss Okulary – Vermari
Zdjęcia – Justyna Jezierska
Wspaniała jesienna stylizacja a w dodatku jako tło muzyczne jedna z mile wspominanych przeze mnie piosenka. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂 Miałam przyjemność być na koncercie Andrzeja Rybińskiego :D. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Genialny look! Bardzo podoba mi się płaszcz i torebka 🙂
PolubieniePolubienie
Twoje stylizacje są niesamowite! Trudno wybrać swoją ulubioną !
PolubieniePolubienie
Dziękuję 🙂 Pozdrawiam serdecznie 😀
PolubieniePolubienie