10 grudnia zostałam zaproszona na spotkanie z niesamowitą
Mariola Bojarska – Ferenc.
Organizatorem wydarzenia była Akademia Mistrzów, a ugościł nas Hotel Andel`s w Łodzi.
Jednak to panujący nastrój był najistotniejszy.
Kobiety, które razem ze mną wsłuchiwały się w słowa mentorki z każdą minutą nabierały większej pewności siebie.
Mariola Bojarska- Ferenc mówiła o rzeczach ważnych, nie zapominając przy tym o zwykłej prozie życia, która dotyka każdą z nas.
My kobiety dojrzałe, nadal jesteśmy seksowne, modne, ambitne. Podobnie jak nasz gość uważam, że jesteśmy nowoczesne i wyjątkowe.
Skutecznie łączymy w sobie ten błysk w oku, którego nie brakuje żadnej 30-stce z mądrością życia, z naszym doświadczeniem.
Przekonałam się, że aktualne jest łacińskie przysłowie „verba movent exempla trahunt”, co oznacza „słowa poruszają, ale przykład pociąga”. Czerpmy siłę z tych dojrzałych kobiet sukcesu, bo to dowód na to, że wiek nie ma większego znaczenia. Jedyną przeszkodą na własnej drodze jesteśmy my same, dlatego z całych sił walczmy każdego dnia o marzenia, realizujmy swoje pasje i bądźmy przykładem na to, że można – wystarczy chcieć.
Dziękuję Marioli Bojarskiej- Ferenc za dodanie skrzydeł. Jej charyzma, pasja i otwartość to wirus, który zaraża i nie szukajmy na niego lekarstwa.
ZDJĘCIA:Karolina Paluszkiewicz
Edyta Andrzejewska 